Idzie wrzesień i początek sezonu na siłowniach, zazwyczaj jest to moment budowania nowych grup, „zagęszczania” zajęć w grafiku i coraz lepszej sprzedaży treningów personalnych klientom obecnym, a jednocześnie oczekiwanie na wrześniowy i październikowy „bum”, gdy wreszcie wszyscy wrócą na siłownie. Tymczasem na siłowniach nadal mniej ludzi niż zwykle, a zajęcia w większości klubów ciągle skrócone…